Zaproszenie na bibę w stylu lat 20-tych
Uwielbiam lata dwudzieste i trzydzieste (już) ubiegłego wieku. Moda męska i damska, architektura, biżuteria, SAMOCHODY. Wszystko było piękne. Jeśli patrzyłeś oczywiście w dobrym kierunku. Bo jeśli patrzyłeś na przykład na przedmieścia Londynu to już tak radośnie nie było...
Ale nie o tym miałam.
Dostałam zamówienie na zaproszenie na imprezę o wdzięcznej nazwie "Party z Wielkim Gatsby". Nie ma piękniejszych tematów, no, chyba że gotyk :D
Ulotka ze złoceniem i wybiórczym lakierem UV zaprojektowana na bazie ilustracji w klimacie gangsta z początku wieku. Fifki, opaski, Charleston i tańce do białego rana.
Zaproszenie na bibę w stylu lat 20-tych
Uwielbiam lata dwudzieste i trzydzieste (już) ubiegłego wieku. Moda męska i damska, architektura, biżuteria, SAMOCHODY. Wszystko było piękne. Jeśli patrzyłeś oczywiście w dobrym kierunku. Bo jeśli patrzyłeś na przykład na przedmieścia Londynu to już tak radośnie nie było...
Ale nie o tym miałam.
Dostałam zamówienie na zaproszenie na imprezę o wdzięcznej nazwie "Party z Wielkim Gatsby". Nie ma piękniejszych tematów, no, chyba że gotyk :D
Ulotka ze złoceniem i wybiórczym lakierem UV zaprojektowana na bazie ilustracji w klimacie gangsta z początku wieku. Fifki, opaski, Charleston i tańce do białego rana.