Czym jest Magnetyzm Formy?

O Magnetyzmie Formy trudno jest mi mówić bez emocji, bo jest to moje dzieło autorskie od pierwszej idei, pierwszego napisanego do niego słowa, poprzez pisane wywiady z architektami, artykuły o wnętrzach, porady i relacje z targów wnętrzarskich, a na składzie graficznym kończąc. To gazeta wnętrzarska, która wypełniła lukę na rynku luksusowych pism wnętrzarskich i stanowi pionierską propozycję dla czytelników. I tworzyłam ją przez 3 lata dla Maxfliz sama. Z radością i przyjemnością sama – od koncepcji, przez teksty, po skład graficzny.

Nazwa "Magnetyzm Formy" została stworzona w oparciu o inicjały MF. Dlaczego? Bo to gazeta wnętrzarska Maxfliz-u. Gazeta, w której znalazła się całą gamą inspiracji, najnowszych trendów wnętrzarskich i porady o wyposażeniu wnętrz. Nazywano go trendbookiem designera. Wielu architektów miało w nim pomoc i sposób na pokazanie Klientowi koncepcji i najnowszych rozwiązań technologicznych. Skupia się w nim bowiem jak w soczewce, świat europejskich wnętrz.

Magnetyzm Formy – co w nim znajdę?

Magnetyzm Formy powstał z pasji do projektowania, aranżacji wnętrz, nowych trendów i sentymentu do dobrych wzorów i korzeni światowego designu. Treść, którą tworzyłam – artykuły, wywiady, relacje, informacje o nowinkach i nowościach aranżacyjnych, w całości oparta jest o realnie dostępną ofertę mebli, wyposażenia łazienek, kuchni, oświetlenia i wellness, które obejrzeć można w salonach Maxfliz.

W Magnetyzmie liczą się nie tylko architektoniczne rozwiązania. Pokazuję tam ciekawie zaprojektowane przedmioty, tkaniny, intrygujące dzieła sztuki użytkowej. Rzeczy powstałe z pasji i serca. Rzeczy, które potrafią mówić o nas samych. Bo to dzięki nim wnętrza sprawiają jeszcze większą przyjemność.

Mam nadzieję, że Magnetyzm Formy stanie się dla Was źródłem niebanalnych inspiracji, i to nie tylko tych wnętrzarskich. Równolegle do wydania papierowego, moje artykuły z Magnetyzmu można czytać na blogu Maxfliz.

Zapraszam do lektury 6 Magnetyzmów, które wydane były na przestrzeni ostatnich 3 lat w Maxfliz.

Magnetyzm Formy nr 6

Ostatni numer Magnetyzmu wydany akurat na otwarcie nowego salonu Maxfliz w Warszawie na Puławskiej 452. Przedstawiam w nich marki, na których Maxfliz budował przez ostatnie 27 lat swoją rozpoznawalność jako eksperta od wnętrz wyrafinowanych.
Numer otwiera artykuł o włoskich nowościach z targów, a dalej w numerze przedstawiam tu bliżej ikony designu wnętrz: od włoskich mebli Catalan Italia, Arketipo czy Selvy, poprzez klasyki oświetlenia Vibia, Masiero czy Estiluz, aż po samo serce wyposażenia łazienek, czyli nasz konik: płytki Ragno, Inalco, Emil Ceramica i biżuterię łazienkową, czyli armaturę Gessi czy Hansgrohe.

To gratka dla każdego, nawet jeśli nie jest pasjonatem i znawcą wnętrz. Zawsze warto wiedzieć, czym można podnieść komfort swojego mieszkania. To Wasze chwile. Wasze domy. Tylko Wasze. Dlatego warto wyposażyć je dobrze. Zapraszam do lektury.

Magnetyzm Formy nr 5

W tym numerze naszą podróż po wnętrzach rozpoczynamy we wrocławskich Partynicach, gdzie miłośnicy podróży wraz ze swoją architektką stworzyli dom, z którego nie chce się wyjeżdżać. Potem przeniesiemy się na chwilę do Krakowa, gdzie artysta plastyk pozwolił kultowym Zalipiankom odżyć na nowo w pięknej kwiatowo-młodopolskiej odsłonie. Odwiedzimy też międzynarodowe targi w Bolonii i dowiemy się, dlaczego lampy kryształowe to luksus, na który warto sobie pozwolić.

Magnetyzm Formy nr 4

Numer czwarty Magnetyzmu brzmiał jubileuszem 25-lecia Maxfliz. Ćwierć wieku w branży wnętrzarskiej to kolosalny okres, który pokazał, że Maxfliz kręcą dobre wnętrza.
Ten numer to podróż po wnętrzach różnych jak my sami. Dużo miejsca poświęciłam w nim projektom i architektom — tym uznanym i tym będącym na początku swojej drogi zawodowej. Pokazałam też polskie marki, które dobrze radzą sobie na konkurencyjnym rynku wyposażenia wnętrz. To był rok, w którym królował kolor Pantone Greenery...

Magnetyzm Formy nr 3

Puk puk. Kto tam? Design. Ćwierćwiecze Maxfliz zobowiązuje. To był ważny czas rozwoju i ekspansji na 3 województwa.
Dlatego w tym numerze przygotowałam świetlne batiki Marthy Mulawy, przepis na wnętrza w stylu loft, sposoby na miedź we wnętrzach, wywiad i artykuł o nagrodzonym tytułem Najlepszego Hotelu w Polsce — hotelu Indigo w Krakowie, a także wywiady z ludźmi biznesu oraz wiele innych ciekawych artykułów. Sami sprawdźcie.

Magnetyzm Formy nr 2

Na pytanie "skąd się biorą inspiracje?" odpowiadam "zewsząd". Wystarczy patrzeć, smakować, wsłuchiwać się, smakować i dotykać. Jednym słowem zaufać zmysłom. Dla wszystkich tych, którym własne zmysły to za mało, polecam to wydanie Magnetyzmu Formy. A w nim sposoby na piękne ściany, czyli kilka słów o tapetach, antyczne piękno w nowej odsłonie, czyli rzecz o mozaikach, Apartament Prezydenta, kilka słów o projektowaniu drewnianych krzeseł, czyli wywiad z Jadwigą Husarską, festiwal mody z Maxfliz i dom z góralskim charakterem projektu Jarka Bzdeka.
Co jeszcze? Sami się przekonajcie.

Magnetyzm Formy nr 1

Debiut Magnetyzmu. Miałam sporo nerwów, nikt nie chciał pisać, więc pisałam sama, a potem składałam graficznie, dopasowywałam, wycinałam... Złożyłam. I byłam taka dumna. I tak przez kolejne 5 numerów ;)
W pierwszym numerze postawiłam na Domosferę Milionera, czyli o zwyczajach zakupowych polskich milionerów, tajemnice dobrego snu, czyli jak dopasować odpowiedni materac dla siebie, historia kąpieli, czyli z wanną przez stulecia, Feng Shiu w łazience i modną metamorfozę wnętrza projektu Agnieszki Liniewskiej-Baran z intellio designers. O tym co jeszcze napisałam w pierwszym numerze Magnetyzmu, musicie przeczytać sami. Zapraszam do lektury.