Magnetyzm Formy nr 6
Ostatni numer Magnetyzmu wydany na otwarcie nowego salonu Maxfliz w Warszawie przy Puławskiej 452. Struktura, układ i przede wszystkim zawartość (nielubiane przeze mnie słowo "content") Magnetyzmu uległa niewielkiej zmianie, bo zależało mi na przedstawieniu szerokiej oferty marek premium, z jaką wchodziliśmy na stołeczny rynek. Praca graficzna i copywriterska przy tym numerze to była prawdziwa przyjemność. To 208 stron lektury i przepięknych wnętrz.
Ale nie byłabym sobą, gdybym oprócz przedstawienia marek-ikon designu wnętrzarskiego nie napisała też kilku artykułów o wnętrzach. Dlatego w tym numerze znajdziecie:
- relację z targów w Mediolanie
- Bella Italia — przedstawienie nowości we włoskim meblarstwie
- modny rozmiar XXL, czyli kilka słów o płytkach wielkoformatowych
- Think Green, czyli o ekologii w łazience
- Patrz pod nogi — rzecz o podłogach drewnianych
- Master Bedroom, czyli jak połączyć sypialnię z łazienką
- Nasz wybór — modne krzesła
- Nasz wybór — stoły z kamiennym blatem
O czym jeszcze przeczytacie w 6 numerze Magnetyzmu?
W numerze 6 Magnetyzmu Formy przebliżam też historię, wartości i produkty marek dla modnego wnętrzarstwa ważnych. Od włoskich mebli Catalano, Arketipo czy Selvy, poprzez klasyki oświetlenia Vibia, Masiero czy Estiluz, aż po samo serce wyposażenia łazienek, czyli nasz konik: płytki Ragno, Inalco, Emil Ceramica i biżuterię łazienkową, czyli armaturę Gessi czy Hansgrohe.
To gratka dla każdego, nawet jeśli nie jest pasjonatem i znawcą wnętrz. Zawsze warto wiedzieć, czym można podnieść komfort swojego mieszkania. To Wasze chwile. Wasze domy. Tylko Wasze. Dlatego warto wyposażyć je dobrze. Wszystkie opisane przeze mnie marki możecie znaleźć na stronie Maxfliz.
Zapraszam do lektury. Cały numer znajdziecie na końcu tego artykułu: flipbook albo pdf do pobrania. Feel free ;)
Magnetyzm Formy nr 6
Ostatni numer Magnetyzmu wydany na otwarcie nowego salonu Maxfliz w Warszawie przy Puławskiej 452. Struktura, układ i przede wszystkim zawartość (nielubiane przeze mnie słowo "content") Magnetyzmu uległa niewielkiej zmianie, bo zależało mi na przedstawieniu szerokiej oferty marek premium, z jaką wchodziliśmy na stołeczny rynek. Praca graficzna i copywriterska przy tym numerze to była prawdziwa przyjemność. To 208 stron lektury i przepięknych wnętrz.
Ale nie byłabym sobą, gdybym oprócz przedstawienia marek-ikon designu wnętrzarskiego nie napisała też kilku artykułów o wnętrzach. Dlatego w tym numerze znajdziecie:
- relację z targów w Mediolanie
- Bella Italia — przedstawienie nowości we włoskim meblarstwie
- modny rozmiar XXL, czyli kilka słów o płytkach wielkoformatowych
- Think Green, czyli o ekologii w łazience
- Patrz pod nogi — rzecz o podłogach drewnianych
- Master Bedroom, czyli jak połączyć sypialnię z łazienką
- Nasz wybór — modne krzesła
- Nasz wybór — stoły z kamiennym blatem
O czym jeszcze przeczytacie w 6 numerze Magnetyzmu?
W numerze 6 Magnetyzmu Formy przebliżam też historię, wartości i produkty marek dla modnego wnętrzarstwa ważnych. Od włoskich mebli Catalano, Arketipo czy Selvy, poprzez klasyki oświetlenia Vibia, Masiero czy Estiluz, aż po samo serce wyposażenia łazienek, czyli nasz konik: płytki Ragno, Inalco, Emil Ceramica i biżuterię łazienkową, czyli armaturę Gessi czy Hansgrohe.
To gratka dla każdego, nawet jeśli nie jest pasjonatem i znawcą wnętrz. Zawsze warto wiedzieć, czym można podnieść komfort swojego mieszkania. To Wasze chwile. Wasze domy. Tylko Wasze. Dlatego warto wyposażyć je dobrze. Wszystkie opisane przeze mnie marki możecie znaleźć na stronie Maxfliz.
Zapraszam do lektury. Cały numer znajdziecie na końcu tego artykułu: flipbook albo pdf do pobrania. Feel free ;)